O mnie

Witaj na mojej stronie

Cieszę się, że tu trafiłaś/-łeś. Postaram się opowiedzieć swoją historię tak, żeby Cię nie zanudzić. Przez 20 lat pracowałam w dużym wydawnictwie prasowym, przez 16 lat jako redaktor naczelna. Uczyłam się, jak sprzedać magazyn przez okładkę, którą w dużej części jest zdjęcie ;-))) Jaki kadr, jakie spojrzenie, jaki uśmiech jest odpowiednie... Bawiłam się w odrzucanie i akceptowanie zdjęć, a wmiędzyczasie obejrzałam ich tysiące... 

Swój talent do fotografowania odkryłam trochę przypadkiem. Do moich obowiązkow należala współpraca z fotografami. Wtedy, gdy zaczynałam pracować w prasie, nie było jeszcze internetowych stocków i większość zdjęć robiliśmy sami. Żeby fotograf mógł zrobić zdjęcia i sesję, potrzebował scenariusza i dokładnych wytycznych. Więc taka osoba jak ja siadała i pisała, co ma być na zdjęciu, jakie emocje mają wyrażać modele. Oczami wyobraźni widziałam każdą scenę... Ponieważ zdjęcia nie zawsze oddawały to, co widziałam oczami wyobraźni, zaczęłam jeździć z fotografami na plan. Z czasem zaczęłam być tzw. reżyserem sesji. Pomagałam modelom zachować naturalność przed obiektywem. Bo nikt, kto nie jest zawodowym modelem, nie czuje się przed nim swobodnie ;-))) I trzeba mu pomóc, żeby się rozluźnił. 

Jako reżyser sesji (w tym sesji okladkowych) pracowałam przez wiele lat. To doświadczenie nauczyło mnie, jak pracować z ludźmi i jak spontanicznie radzić sobie w naprawdę trudnych sytuacjach. Służyłam innym fotografom swoimi pomysłami, aranżacjami i "swoim okiem", aż któregoś dnia nastąpił przełom i zrozumiałam, że sama muszę wziąć aparat do rąk... 

Co najbardziej cenię w fotografii? Emocje ;-) Oczy człowieka na zdjęciu nie mogą być puste. Muszą wyrażać to coś... W obrazie cenię symetrię i harmonię. Dlatego połowa sukcesu to zapanowanie nad chaosem szczegółów ;-) O drugiej - większej połowie - decyduje zawsze światło. Żeglarze marzą o tym, by złapać wiatr w żagle. Fotograf marzy o jednym: żeby sprzyjało mu światło ;-))) 

Kontakt: luizar@interia.pl

tel.: 668 47 64 64